Copyright © 2011-2024 by - +48 696 137 257

Rozbiegany Koszalin

Data wpisu: 29 listopada 2012r., 20:00
Ostatnie zmiany: 29 listopada 2012r., 20:00
Autor: Michał Bieliński (SFX)

Kąpać się? Zimą?

W miesiącach zimowych proponujemy wszystkim wspólną zabawę w zimowe kąpiele.

Nie lubimy gdy w trakcie pada deszcz lub jest porywisty wiatr. Nie jest nam jednak straszna niska temperatura - zdarzały się dni, gdy spadała poniżej -15st.C. Kąpiemy się przede wszystkim w warunkach bezpiecznych.

Zwykle umawiamy się co do konkretnej godziny i miejsca naszego startu. Nie musi być to czwartek - zdarza się, że ruszamy też w inne dni w bardzo zróżnicowanch porach. Wybieramy jedno z dwu kąpielisk - jezioro Policko lub morze Bałtyckie. W pierwszym wypadku mamy do pokonania ok. 4km do miejsca kąpieli. W przypadku dłużej utrzymującej się temperatury poniżej zera zdarza się, że w jeziorze tworzymy przeręble, jednak gdy lód staje się grubszy z pewnością wybieramy się nad morze. Gdy jedziemy nad morze (do Mielna lub Unieścia) staramy się pokonać zbliżony dystans (ok. 20-25 minut). Na rozgrzewkę przeznaczamy tym samym około 25 minut.

Po pokonaniu tych kilku kilometrów jesteśmy gotowi do wyskoczenia z ubrań :) i udania się do wody. Gwarantujemy, że zazwyczaj wejście do mokrego płynu zimą jest łatwiejsze niż dokonanie tej sztuki latem. Zabawa wyśmienita.

Po pierwszym "szoku termicznym" i ustabilizowaniu się tętna zapominamy o tym, że jesteśmy w wodzie. Nie przeszkadza otaczająca aura pogodowa - w końcu pod wodą nas nie dotyczy.

Czas kąpieli jest zupełnie indywidualny. I do tego wcale nie jesteśmy zmuszani do zanurzenia... nieraz w pełnym zanurzeniu trwamy przez kilka sekund, niekiedy ten czas dochodzi nawet do 10 minut. Nic na siłę. Tak jak bieganie, tak i kąpiele mają nam sprawiać frajdę i być urozmaiceniem do naszego hobby.

Na zakończenie wracamy do samochodów... czyli pokonujemy kolejne 20-25 minut biegiem, by z powrotem się rozgrzać. Czasem bywa tak, gdy jesteśmy nad morzem, że krótko po kąpieli wskakujemy do samochodów :).

By kąpiel była jeszcze przyjemniejsza zachęcamy do zastosowania się do naszych rad.

Przydatne wyposażenie:

- slipy / strój kąpielowy :) - by wyglądać szykownie, ale można kąpać się "sauté", co też nam się zdarzało :)
- buty ochronne - zupełnie dowolne, mogą być sandały, bądź gumowe buty na lato, tak by uniknąć chodzenia po kamieniach i innych mniej przyjemnych dla stóp miejsc (nie ma potrzeby stosowania piankowych i innych chroniących przed niską temperaturą)
- czapka - jeśli jest wiatr, to nie przewieje nam uszu, ale jeśli chcemy nurkować, to czapka okazuje się zbędna :),
- rękawiczki - tu najlepiej by były piankowe i chroniły przed zbytnim przepływem wody... to właśnie ręce są najbardziej narażone na wychłodzenie, a musimy się z ich pomocą potem przebrać
- zegarek - jako element pozwalający nam na pomiar naszych dokonań,
- termometr - byśmy wiedzieli jak bardzo twardzi jesteśmy :), bo gdy temperatura wody zbliża się do zera, jest naprawdę fajowo

Zapraszamy do kontaktu z nami, byśmy mogli wspólnie ustalić termin Waszego debiutu, lub kolejnych wspólnych wypadów.

Pomysł, projekt, wykonanie
Copyright © 2017
by

Na stronie przebywa: 12 Online

Pokaż liste