maj 19 |
| ID#20120519-1 |
Data wpisu: 20 maja 2012r., 23:23
Ostatnie zmiany: 20 maja 2012r., 23:23
Autor: Kamil Wojtalik
W trzecią sobotę maja w Sławnie odbył się XVI Bieg Święców. Pogoda aż nadto dopisała -bezchmurne niebo i kilka stopni powyżej 20 stanowiło dla wszystkich nie lada problem. Start biegu zaplanowany był o 13, lecz ze względu na konieczność dojazdu do miejsca startu, biegacze musieli stawić się przy podstawionych autobusach godzinę wcześniej. Po niespełna 30 minutach byliśmy już w Sławsku, a konkretnie w miejscu byłego grodu Sławska.
Bieg w Sławnie nie jest typowym biegiem, jakich wiele w kalendarzach biegaczy. Po pierwsze, wspomniana konieczność dojazdu do miejsca startu tj. meta i biuro zawodów znajdowały się na stadionie w Sławnie, start natomiast w oddalonym o 10km Sławsku. Po drugie, jest to bieg darmowy z zupełnie dobrymi nagrodami. Każdy kto go ukończył dostał pamiątkowy puchar oraz talon na pobiegowy posiłek ( grochówka z wkładką była wyborna:) ). Po trzecie, start odbył się dwa razy- pierwszy, zrobiony "dla picu" na potrzeby telewizji, drugi właściwy. Ktoś kiedyś powiedział, że telewizja kłamie - coś w tym jest:). Wystrzał rozpoczynający zmagania z trasą również był nietypowy - zamiast znanego z większości biegów pistoletu, użyta została armata. Huk, jaki robiła, naprawdę oszałamiał.
Trasa biegu mieszana - w większości asfaltowa (ok 6km), droga leśna (3km) oraz tzw. kocie łby (niecały 1km), nie była strasznie wymagająca. Trudne były natomiast warunki pogodowe - kliku zawodników musiało skorzystać z pomocy medycznej. Zmagania z trasą podjęło około 160 osób, co jest nowym rekordem frekwencji.
Bieg w Sławnie był, z mojego punktu widzenia, bardzo ciekawy. Uświadomił mi, że fizycznie nie jestem jeszcze gotowy do biegania tempem 4 - 4:20min/km. Podjąłem próbę i poległem, czego marnym finałem były ostatnie 3km, z których większą część musiałem przejść z bolącym prawym bokiem. Miał być czas poniżej 46min, wyszło 52min01sek. Próba taka była jednak konieczna i pokazała mi, w jakim miejscu, w drodze do dobrych czasów, jestem.
Pomysł, projekt, wykonanie
Copyright © 2017
by