paź 14 |
| ID#20121014-1 |
Data wpisu: 15 października 2012r., 22:20
Ostatnie zmiany: 15 października 2012r., 22:20
Autor: Kamil Wojtalik
Relacja: 13. Poznań Maraton
No i stało się. Jestem maratończykiem. Dwa i pół roku treningów, walki z własnym lenistwem i niepogodą. Tylko po to, aby sprawdzić, przetestować się na tym, jednym z trudniejszych, egzaminie własnej woli, walki z bólem i samym sobą.
Miejsce - 13. Poznań Maraton. Czas - 14.10.2012; godzina 9:00. To miało być to i to było TO.
Relacja będzie krótka, bo i po co strzępić język, na rzeczy mało ważne? Pewnie w innych relacjach przeczytacie o tym, że m.in. rejestracja odbywała się 12-13 w halach Poznańskich Targów; miejscem bezpłatnego noclegu była poznańska Arena ( swoją drogą- przeciąg jaki panował wewnątrz był miejscami nie do zniesienia- gdyby ktoś postanowił zapalić świeczkę i postawił ją na parkiecie, niedługo cieszyłby się płomieniem- chwilka i powiew wiatru zgasiłby go); start i meta były na terenie Poznańskich Targów; trasa była nowa, jednopętlowa; więc o tym i wielu, wielu innych aspektach mojego pobytu w połowie października w stolicy Wielkopolski nie będę pisał. Nie będę pisał też o tym, że pierwsze 27 km biegłem z Krzyśkiem Kalocińskim i tempo, które utrzymywałem było na czas w okolicach 3:50. Ani też o tym, że ostatnie 10 km pokonałem wolno, ba ośmielę się nawet dodać przysłówek bardzo. Nie wspomnę o tym, że wyczekiwana ściana okazała się tylko małym murkiem - ani przez moment nie przeszła mi przez głowę myśl o rezygnacji. Że w ogóle się nie zatrzymałem, nie szedłem, ani w inny sposób nie walczyłem z organizmem. Byłem tylko ja i ONA- 42.195 metrowa pętla, którą zaliczyłem. W jakim czasie? - ktoś zapyta. Jakie to ma znaczenie. Jeżeli biega się dla przyjemności, z miłości do tego sportu, wynik ma drugorzędne znaczenie.
Więc o czym będę pisał, w tej relacji? Właściwie to można ją traktować, jako relację, której nie było. Bo cała magia, jaka towarzyszy bieganiu tkwi nie w pięknych słowach, kwiecistych relacjach i rekordach życiowych. Biegowe czary zaczynają się tuż za progiem naszych drzwi, kiedy ubrani w strój biegowy stawiamy pierwsze kroki. Magiczna aura towarzyszy nam, gdy walczymy z cięższym podbiegiem, gdy pomimo zmęczenia biegniemy dalej. A maraton? Toż to kwintesencja sztuki magicznej! Nie pozostaje więc nic innego, jak zapisać się i stać się czarodziejem. A najbliższa okazja już za niecałe 2 tygodnie w Koszalinie - "Nocna Ściema".
Na koniec jeszcze dodam, że przed biegiem warto mieć odpowiednią motywację i cel. Mój 'motywator' miał na imię Diana i jej dedykuję ten bieg. Medal wędruje do Ciebie Diano ;).
30-10-2012 | 11:22:25 | Autor: Irlandia
Cholipa wZRUSZYŁAM się po przeczytaniu ... a ten medal to mam nadzieję, że na zawsze i w dobre ręce oddałeś :-) :-) :-) GRATULACJE !!!!!!
17-10-2012 | 15:01:23 | Autor: Jacek
:-) najważniejszy motywator!
16-10-2012 | 13:28:37 | Autor: Przemo
Każdy ukończony bieg jest czymś wspaniałym, nawet ten treningowy.
A milczenie SFXa jest złotem :D hahahhahah
15-10-2012 | 23:44:36 | Autor: Krzysiek
SFX nie mógł rozmawiać w pociągu, tu nie chce nic pisać, oj pewnie zapamięta ten maraton na długo :D
Jeszcze raz gratulacje Kamilu - Maratończyku, wiedziałem, że Ci się uda.
15-10-2012 | 23:38:56 | Autor: Marek K.
Rzeczywiście, jakże niedorzeczna wydaje się dyskusja o wyższości jednego maratonu nad innym. Doskonale uchwyciłeś istotę biegania tego dystansu. Gratuluję.
15-10-2012 | 22:56:19 | Autor: Bloggerka
Jaki piękny motywator :)
15-10-2012 | 22:50:12 | Autor: Kamil
Aż się zarumieniłem...:) dzięki
15-10-2012 | 22:30:59 | Autor: SFX
Lecz zaśmieciłbym niepotrzebnie czystość przekazu. Poważnie. Twoja relacja mnie powala. I jest tym, czego ja nie potrafię przekazać w lawinie słów.
15-10-2012 | 22:29:26 | Autor: Kamil
Nie krępuj się:) znając Twoje zamiłowanie do pisania pewnie aż ręce Cię noszą by coś naskrobać...
15-10-2012 | 22:25:30 | Autor: SFX
Krótko, zwięźle i lepiej by ogarnąć się tego nie dało. kropka.
Za karę nie napiszę relacji z Poznania, bo nie wiedziałbym o czym.
By komentarz nie był dłuższy od relacji, kończę.
Szacun.
Pomysł, projekt, wykonanie
Copyright © 2017
by