Data wpisu: 27 lutego 2014 r., 22:20
Ostatnie zmiany: 27 lutego 2014 r., 22:20
Autor: Daria
Relacja: Dwudziesta kąpiel w sezonie. Było na co popatrzeć.
Mały jubileusz sezonu - po raz dwudziesty odbył sie "Kąpielowy Czwartek". Część z nas może powiedzieć, że kąpie się regularnie - co tydzień ;).
Tym razem znowu Babeczki zdominowały całą zabawę - a mogło być tak pięknie. W miejscu zbornym zjawiła się trzynastka zdecydowanych na leśny dobieg w okolice jeziora. W miejscu rozpoczynającym bieg było nas już siedemnaścioro (!). Padł tym samym absolutny rekord frekwencji.
Ruszyliśmy więc pokaźną grupą zaopatrzoną w wiele świecidełek leśną trasą, by finalnie dotrzeć w okolice naszego cotygodniowego mokradła - jeziora Policko. Część wybrała trasę dłuższą, liczącą 4 kilometry, część zdecydowała się na 2,5 kilometrowy odcinek. Na miejscu rolę fotografa przejęła Maja... i się zaczęło.
Będąc w grupie z trasy dłuższej dotarliśmy na miejsce, gdy już pierwsze osoby umoczyły swe stopy w topieli :). Wraz z nimi i część z nas przygotowywała się do głównego punktu programu.
Łącznie do wody spowitej sympatyczną krą wtargnęło prawdopodobnie ośmioro chętnych... a pozostała większość tylko obserwowała :). Na końcu o ostrości lodu przekonał się Veteran Chris, który dopiero na brzegu uświadomił sobie o drobnych "przecinkach", które może powodować ta twarda substancja :).
Powrót był równie zróżnicowany jak dobieg... część na "krótko", część na "długo"... a w okolicach startu ponownie pstrykniętych zostało kilka "gruppen fotek" ;).
Kąpielowe oczko puszczamy w KĄPIELOWY CZWARTEK #21 już 6 marca o godz. 19:00.
(spotkanie u zbiegu ulic Rolnej i Słupskiej, skąd odjeżdżamy w wybrane miejsce kąpieli - zależnie od panujących warunków atmosferycznych)
Więcej o naszych wspólnych spotkaniach biegowych z BIEGNIJMY.pl
Niepowtarzalne ujęcia ;).
27-02-2014 | 22:30:16 | Autor: Dorota
Wooow ale ludzi! :D
27-02-2014 | 22:42:46 | Autor: Chris
Taki Veteran, jasna ... Nikt nie ostrzegl a ja sie dalem namowic na bycie lodołamaczem. Naliczylem jakieś 30 sznyt. Wyglada to jak efekt ostrej zabawy S/M. Ale co tam najwazniejsze ze mam nowy rekord. :-)) Aha i Aga, dzieki za to tempo, dzieki temu byl czas na to zeby sie rozejrzeć w swietle gwiazd a nie tych halogenów ;-))
27-02-2014 | 22:45:40 | Autor: Baśka
rekord w ilości fotek został pobity ;)
27-02-2014 | 22:56:37 | Autor: SFX
Zdjęć za karę tyle, by się można było nimi delektować jak tydzień temu :)
27-02-2014 | 23:02:14 | Autor: Majuśka
Same rekordy;-) To był naprawdę udany wypad! Szczęka mnie boli od śmiechu (Justyna dzięki:)) A truchcik lasem utopionym w nocnej czerni bezcenny. Do następnego!:-)
27-02-2014 | 23:17:01 | Autor: Piotr S.
To było tylko kwestią czasu, że nocną scenerią biegu po lesie zachwycą się tak jak dziś Ty, kolejni amatorzy biegania...
28-02-2014 | 08:23:47 | Autor: Aga
Chris, to ja powinnam podziękować Tobie i Majce :)
01-03-2014 | 08:05:50 | Autor: Chris
Aga, podziekowania zawsze beda przyjete, ale chyba chodzilo o to zeby nacieszyc się atmosferą tego lasu a nie za... do auta bo niby zimno :-)) No problem, anytime. :-))
Pomysł, projekt, wykonanie
Copyright © 2017
by