Data wpisu: 6 marca 2014 r., 21:10
Ostatnie zmiany: 6 marca 2014 r., 21:10
Autor: Daria
Relacja: Oczko kąpielowe - "Kąpielowy Czwartek" #21
W marcu jak w garncu. Skoro w garncu to wszyscy bez skrępowania mogą wejść w każdą otchłań, nawet gdy jest nią jeziorko Policko :). Tym razem strach mnie obleciał i w miejscu cotygodniowej zbiórki stawiłem się w smokingu zamiast rajtuz. Mimo, że nie miałem zamiaru oddalać się z parkingu... zdecydowałem, że fotki pstryknę w okolicy wioski indiańskiej. Tak też zrobiłem, jednak wtedy zdecydowałem, że podjadę kawałek dalej i trafiłem finalnie nad wodę :).
Policko postanowili odwiedzić też pozostali, jednak nie skorzystali z dostępnych miejsc siedzących tylko nadwyrężali swe kopytka.
Jak w większości czwartkowych przypadków, poza mną był też główny ojciec założyciel "Czwartkowych Kąpieli" czyli Marek Ki., ale i on postanowił, że dzisiejszy dzień spędzi w całkowitym celibacie wodnym :). Jako że w początkowym okresie istnienia inicjatywy zwykle podążaliśmy ku mokrej powierzchni we dwóch stwierdziliśmy, że rok temu nawet nie śniło nam się, że aż tylu wariatów uda się wciągnąć w ten niecny plan kąpielowy. Zastanawiam się, czy nie powinien nas wszystkich skontrolować jakiś lekarz od rozumków ;).
Dziś po leśnych ścieżkach biegło SZESNAŚCIE osób (plus ja w aucie) i aż DWANAŚCIE postanowiło się wykąpać! Gdyby nie ja i Marek, procentowy i ilościowy udział byłby jeszcze bardziej nierealny :). Tłum jest już tak duży, że niedługo trzeba będzie poszerzać jeziorko... Policko ma pewną pojemność krytyczną ;).
Niewątpliwie wielkimi krokami zbliża się już kres bieżącego sezonu... zostały jedynie trzy marcowe wieczory. Wciąż zapraszamy debiutantów, oraz ochotników - obserwatorów... to też może Was przekonać do fantastycznej zabawy :).
KĄPIELOWY CZWARTEK #22 już 13 marca o godz. 19:00.
(spotkanie u zbiegu ulic Rolnej i Słupskiej, skąd odjeżdżamy w wybrane miejsce kąpieli - zależnie od panujących warunków atmosferycznych)
Więcej o naszych wspólnych spotkaniach biegowych z BIEGNIJMY.pl
Niepowtarzalne ujęcia ;).
06-03-2014 | 21:51:55 | Autor: Chris
Ja tak sobie mysle, ze chyba powoli trzeba bedzie skonczyc ze swirami, niespelnymi rozumku, wariatami, szalencami i ...
06-03-2014 | 22:02:51 | Autor: Piotr S.
...i co? potopić ich wszystkich? nie da rady... kra i mróz na jeziorze im nie straszne. Zakazać im biegać?, ... to będą biegać pod osłoną nocy. Na wariatów nie ma rady )
06-03-2014 | 22:20:05 | Autor: Chris
Nie, to jeszcze nie to - jeszcze ktoś sprobuje ?
06-03-2014 | 22:35:22 | Autor: Dorota
i spakować plecak na niedzielę? :)
06-03-2014 | 22:42:13 | Autor: Chris
wiec ja tak sobie po cichu mysle, ze tzreba by w koncu okreslic jasno, ze bieganie, bieganie nocą, kapiele zima, kąpiele zimą w nocy są formą dbania o swoje zdrowie psychiczne i to tego typu zachowania wyznaczają normę psychiczną a nie obsługa pilota TV :-)))
...takie tam ... o zdrowiu.
A na niedziele oczywiscie ze plecak i do Gasek pod latarnie.
07-03-2014 | 09:19:38 | Autor: Daria
piękna relacja! niech będzie że ją pisałam!
Chris - skąd ja znam tą teorię...
Pomysł, projekt, wykonanie
Copyright © 2017
by