Data wpisu: 11 marca 2014 r., 8:20
Ostatnie zmiany: 11 marca 2014 r., 8:20
Autor: SFX
Relacja: "po prostu BIEGNIJMY.pl" #26.
Mimo, że wielu skorzystało z weekendowych możliwości biegowych, to i tak poniedziałkowe bieganie ugościło trzydziestu siedmiu chętnych do sponiewierania swoich nóg. Tym razem osobiście byłem tylko jako support herbaciany, z racji dolegliwości przeziębieniowych po odbytej Bochni :).
Całość Waszego licznego biegu trwała około 35 minut, a na końcu okazało się, że i beze mnie grupa jest zwarta i zdyscyplinowana - gratulacje.
Kończąca spotkanie biegowe herbatka po raz kolejny została wzbogacona o dodatkowe przyjemności dla podniebienia - tym razem dla niepoznaki fotek z tej części "biegania" nie było :).
Najlepszy biegowy początek tygodnia.
"po prostu BIEGNIJMY.pl" w poniedziałek.
Bez względu na pogodę.
Przez cały rok!
Tak prezentuje się nadchodzący tydzień:
"Babeczkowa Środa" #9 - 12 marca o 20:00 (środa)
"Kąpielowy Czwartek" #22 - 13 marca o 19:00 (czwartek)
"BIEGNIJMY.pl Truchtem po Parku" #9 - 15 marca o 12:00 (sobota)
"po prostu BIEGNIJMY.pl" #27 - 17 marca o 19:00 (poniedziałek)
Zdjęcia wykonane przez SFX'a (9 sztuk)
11-03-2014 | 08:37:08 | Autor: Dorota
Nie chcę się czepiać, ale ostatnie grupki dotarły na parking po około 40 minutach, więc z tą zwartością grupy to tak trochę średnio :P
11-03-2014 | 09:01:24 | Autor: SFX
Więc sorki, nie zauważyłem... odwołuję gratulacje za zwartość grupy...
11-03-2014 | 09:05:21 | Autor: Sylvia Lara
Szefa nie było, chaos pewny.
11-03-2014 | 12:43:37 | Autor: Aga
Na pewno zwartosc grupy byla 100 razy lepsza niz w piątek w lesie, tam byla masakra kazdy sobie, muszę powiedziec ze nie bylo za fajnie. Nie ma jak motywacja grupy, mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej:)
11-03-2014 | 12:44:30 | Autor: Dorota
Takie też były głosy "na tyłach" :P Michała nie ma, idea upadła :P Ale spokojna Twoja rozczochrana Michał :) są jeszcze osoby, które pamiętają, jakie są początki oraz tacy, którzy są gotowi udzielić wsparcia :)
11-03-2014 | 12:47:22 | Autor: Dorota
Aga, w piątek czy czwartek? :) Bo w czwartek to była chyba jakaś zmasowana akcja, żeby Babeczki nie przejęły imprezy.. :D
11-03-2014 | 14:06:42 | Autor: MagdaMaria
Jest mi głupio bo biegłam na przodzie ale naprawdę nie wiedziałam, że grupa się rozdzieliła, bo byśmy na pewno zwolnili. A jeżeli chodzi o czwartek no to fakt masakra była....
11-03-2014 | 14:28:16 | Autor: Zet
w kolejny poniedziałek przychodzę z kijkami do nordica.
11-03-2014 | 15:15:28 | Autor: Łukasz
nie wierzę... w końcu posłuchasz zaleceń lekarza? ;)
11-03-2014 | 22:36:19 | Autor: Aga
Chodzilo mi o sobote:)
12-03-2014 | 12:01:12 | Autor: Dorota
No dobra. Nikt nie pyta, nikt nie pisze.. Odważę się: GDZIE RELACJA Z BOCHNI!? Gdzie opis strategii? To ja po to do 3:00 "dopingowałam" i biegłam później na potężnym światłowstręcie, żeby TYLE czekać na relację?! Hm? ;)
12-03-2014 | 17:09:47 | Autor: SFX
:) Słuszna uwaga. Piotrek - płucka, ja - przeziębionko i nowa praca, Szymek się obija, a przemo w Lądku na wyspach siedzi.
12-03-2014 | 17:30:04 | Autor: Piotr S.
A strategia ? "na przetrwanie", nie było tam takiego twardziela, wszyscy padali (Przemo ból brzucha, Szymon ból kolana, Michał? ...po raz pierwszy usłyszałem z jego ust "nie dam rady zrobić kolejnego okrążenia" a ja ból łydki i o czym wtedy nie wiedziałem zapalenie płuc, zresztą ujrzeć innych wysokiej klasy biegaczy bardziej przypominających zombi w głębokich czeluściach kopalni po biegu.... Bezcenne
Pomysł, projekt, wykonanie
Copyright © 2017
by