Data wpisu: 2 października 2014 r., 21:30
Ostatnie zmiany: 2 października 2014 r., 21:30
Autor: SFX
Relacja: PONIEDZIAŁEK - ŚRODA - CZWARTEK
Zgadza się. Poniedziałek, środa i czwartek stały się dniami, gdy bez biegania ani rusz. Trzy wspólne i do tego różne w swej specyfice wypady przyciągają chętnych do wspólnego spotkania.
Poniedziałki to BHP czyli Biegowa Herbatka Poniedziałkowa... a tak oficjalnie "po prostu BIEGNIJMY.pl"... biegamy luźno, spokojnie i tak, by wszyscy mogli nadążyć. Pokonujemy około 5 kilometrów w czasie 35-45 minut. Na koniec podajemy gorącą, smaczną herbatkę, która zagrzewa wszystkich do rozmów :). Dodatkowo czasem zdarza się niespodziewane losowanie nagród czy rozdawanie upominków - lepiej być zawsze, by nic nie pominąć. Zabawę realizujemy nieprzerwanie przez cały rok, nie zważając na pogodę czy święta.
Babeczkowe Środy to równie przyjemne, a nawet jeszcze przyjemniejsze bieganie niż w poniedziałki, na które zapraszają Babeczki. Wszyscy są mile widziani i choć w nazwie herbatki nie ma, to z pewnością jest serwowana na zakończeniu. Również tu pokonujemy dystans około 5 kilometrów w spokojnej i zwartej grupie.
Kąpielowe Czwartki to inicjatywa, która wprawdzie ma już swą 3-letnią historię to teraz zdecydowanie zmienia swą dostępność. Od tego roku we czwartki spotykamy się przy nowym zalewie koszalińskim by, po około 20-25 minutowej rozgrzewce w biegu, wtoczyć swe ciałka do mokrej substancji wodnej :). Po zakończeniu wodnych zabaw ruszamy ponownie na pokąpielową rozgrzewkę. Kąpiele stosujemy od października do marca. Dziś była ich inauguracja... i udało sie od razu zachęcić wielu debiutantów do nietypowego połączenia biegu z kąpielą... w końcu warto zaczynać, gdy jeszcze temperatura nie mrozi krwi w żyłach :).
Każde nasze spotkania staramy się fotografować, a później serwować Wam trochę wizualnej frajdy na stronie BIEGNIJMY.pl.
Gorąco zachęcamy wszelkie firmy chętne do udzielenia się w naszych inicjatywach w formie choćby prezentów dla uczestników... rozważymy każdą formę działań, która będzie sprzyjała rozwojowi Rozbieganego Koszalina.
Na wspólne bieganie zapraszamy ponownie... już w najbliższy poniedziałek :)
Najlepszy biegowy początek tygodnia.
"po prostu BIEGNIJMY.pl" w poniedziałek.
Bez względu na pogodę.
Przez cały rok!
Tak prezentuje się nadchodzący biegowy kalendarz:
"po prostu BIEGNIJMY.pl" #56 - 6 października o 19:00 (poniedziałek) - ul. Rolna
"Babeczkowa Środa" #35 - 8 października o 20:00 (środa) - ul. Sybiraków
"Kąpielowy Czwartek" #26 - 9 października o 19:00 (czwartek) - ul. Sybiraków
(...)
BHP #55, Babeczkowa Środa #35, Kąpielowy Czwartek #25
03-10-2014 | 15:55:29 | Autor: Famul
hej.posiada ktoś może więcej zdjęć z kąpielowego czwartku?
03-10-2014 | 16:25:10 | Autor: Maciek
Siemanko, czy w sobotę też organizowane jest jakieś wspólne bieganko ?
03-10-2014 | 16:52:19 | Autor: SFX
na eKoszalin.pl
http://ekoszalin.pl/index.php/galeria/4027-Zimna-woda-im-nie-straszna
04-10-2014 | 17:55:03 | Autor: Żuku
Zdecydowanie na KĄPIELOWY CZWARTEK wolę wypad nad Policko, niż nasz koszaliński zalew. Bieg z czołówką po leśnej dróżce bardziej do mnie przemawia, niż bieganie po koszalińskich chodnikach/asfaltach. W CZWARTKI NAD POLICKO :)
04-10-2014 | 18:11:41 | Autor: SFX
Rzeczywiście porównanie "klimatu", "fajności" i wszelkich innych "za" jest miażdżące... zajefajnie biega się nocą po lesie, nie do podważenia jest kąpiel w jeziorku w zupełnym mroku, bez poświaty latarni itp. itd. Dużo można byłoby wymieniać...
...ale są dwa podstawowe plusy zalewu - szersza dostępność i ilość czasu potrzebnego na realizację.
Może warto byłoby rozważyć dwie niezależne grupy i spotykając się o 19.oo przy zalewie decydować o grupie, która rusza nad Policko?
04-10-2014 | 18:34:57 | Autor: Żuku
Można ewentualnie biegać na zmianę. W jednym tygodniu kąpiel w zalewie, w następnym na Policku :)
04-10-2014 | 22:46:22 | Autor: Chris
Maciek: jesli chcesz to w soboty o 9:00 lecimy z terenow podozynkowych (alejka z laweczkami) po Chelmskiej, tak ok 5 km, z kilkoma gorkami po drodze. Tempo dopasowane do grupy.
06-10-2014 | 02:35:46 | Autor: ZET
Żuku, poczekajmy aż Molu wróci z wczasów. Nie tylko Ty tęsknisz za lasem po nocy. Tymczasem dawaj nad zalew, nie jest wcale aż tak źle.
06-10-2014 | 13:01:34 | Autor: Łukasz
a ja byłem raz w lesie... o 19 spotkanie na parkingu, wyjechaliśmy o 19:15, wskok do wody przed 20, w aucie o 20:45, w domu 21:00. Tak to wyszło. Nad zalewem - 19, 19:25 w wodzie, 20:00 w domu. Jak się ma czas to można o 19 nawet do Kołobrzegu jechać na morsowanie. Klimat lasu oczywiście na plus. Logistyka - trzy minusy! :D
Pomysł, projekt, wykonanie
Copyright © 2017
by